Składniki:
0,5 szklanki siemienia lnianego
0,5 szklanki wody
1 łyżka ksylitolu (ilość należy modyfikować do swoich potrzeb)
1 duży jogurt naturalny (lub śmietana w wersji mniej fit ;) )
Suszone owoce (niesiarkowane i niekandyzowane)
Wykonanie:
Do miski wsyp siemię lniane i trochę suszonych owoców. Ja wybrałam suszone mango ale mogą być inne, w zależności od gustu. Zamiast siemienia lnianego możesz użyć nasion chia lub też zmieszać razem te dwa rodzaje nasion. Mieszankę zalej gorącą wodą i odstaw co najmniej na 30 minut, co jakiś czas mieszając. Jeżeli chcesz zalać je jogurtem, niestety trzeba odczekać kilka godzin i zalecam zalanie nasion wieczorem, aby na rano były gotowe. Gdyby konsystencja zaczęła przypominać klej do tapet, można (choć oczywiście nie trzeba) dolać trochę wody. Po tych kilku godzinach dosypujemy ksylitol, wlewamy jogurt (tu również sami dobieramy ilość) i voila! Nasza błonnikowa bomba jest gotowa. :)
W ramach urozmaicenia możemy dorzucić świeże owoce lub ulec pokusie bycia trendy i do siemienia dosypać trochę chia (co by o nich nie mówić, również są zdrowe).
Oto gotowy deser (ja dodałam jeszcze kawałki gruszki):
Pudding z siemienia lnianego Fot. ProjektuJemy Zdrowie |
Dobra rada:
Nasiona zalej wrzątkiem, a zaoszczędzisz czas. |
Coś czuję że by mi smakowało :) tylko co to ten ksylitol? czy jest konieczny i gdzie to kupić ?
OdpowiedzUsuńKsylitol to substancja słodząca z brzozy. Ma niski indeks glikemiczny (8) i dwa razy mniej kalorii niż cukier biały. Do tego wspomaga wchłanianie wapnia :) Oczywiście ksylitol nie jest konieczny, aczkolwiek, jeżeli lubisz smak słodki, to polecam właśnie ten rodzaj słodzika.
UsuńCzy może być mielone siemię?
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńNie polecam siemienia lnianego mielonego na dłuższą metę. Organizm się do niego dość szybko przyzwyczaja, natomiast nie ma takiego efektu gdy siemię jest niemielone
UsuńAle nikt nie mówi o tym, żeby jeść to codziennie. Mielone siemię będzie miało intensywniejszy smak i delikatniejszą konsystencję. Bardziej też zagęści sam deser. Ma oczywiście silniejsze działanie na jelita niż niemielone, jednakże niemielone jest również dobroczynne dla naszych jelit. Dodatkowo ja lubię konsystencję tych pestek bez zmielenia :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPudding z sieminia lnianego!? Szok! Nigdy nie widziałem! Zapisuję jako inspiracja do zrobienia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie! :)