czwartek, 20 kwietnia 2017

Ciasto z amarantusa na 3 sposoby (bezglutenowe i bez cukru)

Lubię przepisy szybkie, proste i takie, które zawsze się udają. A jeżeli są do tego zdrowe, to jestem w pełni usatysfakcjonowana :) Dziś przepis na ciasto z mąki z amarantusa, które można ciekawie modyfikować i robić z niego: ciasto, tort, babeczki... Z kakao lub bez, z bakaliami, z kremem. Tutaj pozostawiam Wam pole do popisu. Zebranie tego przepisu trochę trwało, ponieważ eksperymentowałam z różnymi proporcjami. Wymagało to ode mnie sporego poświęcenia, ponieważ ja zazwyczaj gotuję "na oko" ;) Po wielu próbach, łapcie przepis na pyszne, bezglutenowe ciasto bez cukru:


P.S. Składniki podałam w ml, ponieważ wiem, że nie każdy ma wagę, natomiast każdy w domu ma miarkę z podziałką na ml (w ostateczności butelka, z której już wyrosło dziecko też się nadaje ;) ) lub chociaż szklankę. :)



Składniki (porcja na 1 średni tort lub około 12 babeczek) :
4 jajka
200 ml oleju
200 ml mąki z amarantusa
150 ml ksylitolu 
50 ml wody gazowanej
łyżeczka proszku do pieczenia


Opcjonalnie:
4 łyżki kakao
bakalie (polecam biały mak i słonecznik)
ulubiony krem

Bezglutenowe babeczki z mąki z amarantusa fot. ProjektuJemy Zdrowie

Wykonanie:
Jajka wbijamy do miski i miksujemy. Dodajemy ksylitol i olej i ponownie miksujemy do uzyskania gładkiej, bąbelkowej emulsji. To jest dobry moment na dodanie kakao, jeżeli wybieramy tą opcję. Teraz dodajemy mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i ponownie miksujemy. Dodajemy wodę i miksujemy (dla odmiany ;)). W tym momencie dodajemy bakalie, jeżeli chcemy ich użyć i wylewamy ciasto na formę lub do foremek. Pieczemy w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez 25-40 minut w zależności od użytych foremek.

Róża czai się na pyszną i zdrową babeczkę ;) fot. ProjektuJemy Zdrowie

Można też masę podzielić na 2 części i do jednej z nich dodać kakao i wtedy zrobić dwukolorowe ciasto czy babeczki :)

A na urodziny córki zrobiłam taki oto tort:





Była to wersja tego ciasta z kakao, białym makiem i słonecznikiem. Krem został wykonany z mascarpone, śmietany i ksylitolu, a pomiędzy warstwy dołożyłam marakuję :)

Smacznego!
P.S. Rada dla mam: wspólne robienie ciasta z dziećmi, to więcej frajdy i możliwość wytłumaczenia im, co jest bardziej zdrowe, a co mniej :) I więcej bałaganu, ale czy to ma znaczenie? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz